Zaraz… chyba nie zastanawiacie się, czy to w ogóle jest tytuł godny uwagi? Jeśli nadal nie wiesz, czym jest Aeon’s End a chcesz sprawdzić, czy to gra dla Ciebie, zapraszam TUTAJ a tymczasem sprawdźmy, co wiemy o jej obu odsłonach 🙂
Aeon’s End – wersje podstawowe
Wieczna Wojna to tzw. dodatek samodzielny, czyli wersja podstawowa i rozszerzenie w jednym. Jeśli chcemy, by Aeon’s End znalazł się w naszej kolekcji, możemy wybrać sobie, które z tych pudeł kupimy. Z drugiej strony możemy potraktować Wieczną Wojnę (lub wersję numer jeden) jako dodatek.
Czym to się różni?
Jeśli chodzi o treść, różni się ona pod względem kluczowych dla rozgrywki elementów:
- magowie i nemesis są różni w Aeon’s End i w Wiecznej Wojnie
- co za tym idzie, różnią się ich talie
- rynek zasobów i karty podstawowe nemesis są w obu wersjach zupełnie inne
W pudełku z Wieczną Wojną znajdziemy także komponenty, których nie było w pierwszej wersji podstawowej. W przeciwieństwie do starszej siostry, Wieczna Wojna oferuje nam specjalne żetony nie tylko dla potworów, ale także dla magów ( jeden z nich może zamieniać bramy na potężniejsze, drugi zaś „ładuje się” aby zadawać coraz mocniejsze ciosy) Tego typu modyfikacji postaci nie było w podstawowej wersji gry, ale nie wpływają one w żaden sposób na jakość rozgrywki.
Zasady natomiast zostają nie zmienione, chyba, że uwzględnimy pewne uproszczenie, jakie oferuje Wieczna Wojna w przypadku rozgrywki dla 4 graczy. Będziemy mogli z niego skorzystać chcąc zyskać większą kontrolę nad losowaniem tur.



Którą wersję wybrać?
Co na początek?
Jeśli chcecie kupić sobie Aeon’s End, uważam że na start lepsza jest starsza wersja. Nemesis nie należą do najłatwiejszych przeciwników a ci z Wiecznej Wojny mają jeszcze wyższe poziomy trudności:
- Mroczny Tytan poz. 3
- Pani Pustej Korony poz. 5
- Megiera Bram i Arcymag Zasłony poz. 7
W części wydanej wcześniej mieliśmy Gnieworodnego z poziomem 2, Królową Roju z poziomem 3 i dwóch kolejnych nemesis z poziomem 5*.
* z moich doświadczeń wynika, że łatwiej pokonać Maskę Kłamstw i Księcia Pożeraczy niż Pani Pustej Korony, mimo iż każdy z tych nemesis ma ten sam poziom


Alternatywna wersja podstawowa jako dodatek?
Tak! Jak najbardziej! Jeśli posiadacie już jedno z pudełek i kochacie Aeon’s End, z całego serca zachęcam do kupna drugiego. Na pewno nie będziecie zawiedzeni. Zawartość obu odsłon tej gry jest równie atrakcyjna, ponadto zyskacie dużo większe możliwości wyboru magów, bossów oraz zasobów.
4 comments on “Aeon’s End czy Wieczna Wojna? – dylematy początkującego #2”